Moja druga ulubiona dyscyplina sportu xD  (( z nielicznych )). Uwielbiam w zimowe wieczory usiąść na kanapie przełączyć na Eurosport i oglądać zawody łyżwiarskie. Sama jeżdżę raczej amatorsko xP. W tym roku gdy wybrałam się na łyżwy miałam siniaka na pół nogi bo moja koleżanka wpadła na genialny pomysł nauczenia sie jeździć tyłem, taaak.
A po za tym poziom Polaków nie jest najlepszy, porównując do par np. rosyjskich.

O tak, Ana... Ja oglądając doświadczam takiego niesamowitego uczucia lekkości i niezależności... Szkoda, że sama nie umiem jeździć na łyżwach... xD Na rolkach tez nie (...tylko nie śmiać się proszę, jakoś nigdy nie miałam okazji się nauczyć xD)

ja najbardziej lubię jak się kręcą xD fajnie to wygląda  kiecka się ładnie prezentuje

Ana to podobnie jak u mnie choć zwykle jazdda tylem na rolkach kończy się glebą .

Na łyżwach jeżdżę ale rzadko, wolę balet. Są nawet do siebie podobne, tylko w łyżwiarstwie liczy się pion i skoczność, no i nie wolno podwijać palców, co jest absolutną koniecznością przy balecie. Łyżwy ułatwiają kręcenie piruetów, ale utrudniają stanie w pointcie. W jakich butach jeździcie? Ja jeżdże w figurówkach i uważam, że chyba sa najlepsze. Przynajmniej mnie odpowiadają.

Wszystkiego (no prawie) da się nauczyć. Potrzebny jest tylko upór, zdecydowanie, długie ćwiczenia, samodyscyplina, wytrwałość, cierpliwość i nie poddawanie się na początku, gdy nam nie wychodzi, tylko próbowanie, próbowanie, ćwiczenie i ćwiczenie aż do koleknych sukcesów. Tylko nieliczni (a właściwie bardzo nieliczni) są świetni w czymś w bez wysiłku, reszta może dojść sporo dalej, jeśli czegoś bardzo chce i stara się to za wszelką cenę osiągnąć.