Feomathar napisał:
Plose...
***
Leje się krew,
Mokra już podłoga,
Mdleją i krzyczą,
Wzywają tu Boga,
Sami tego chcieli,
Sami zabijali,
Czemu tak się dziwią,
Zakrwawionej stali?
Co chciałem powiedzieć,
Już nie powiedziałem,
Co zrobić, nie zrobię,
Wygrałem, czy przegrałem?
Wbili mi nóż w plecy,
A ja dalej żyłem,
Z każdym dniem bólu więcej,
W końcu to skończyłem.
Gdyby tymi łzami,
Płakali gdy żyłem,
Może bym się nie zabił,
Miałbym jakąś siłę?
Ale krzyczeli,
Ale uderzyli,
Wygwizdali, wytykali,
Na każdym kroku szydzili.
Skrzywdzili.
Zabili.
***
Ten wiersz trafił do mnie od razu. Jest świetny. Jak zauważyła ana, potrafisz przelewać uczucia na papier. Tylko pozazdrościć. Mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko jeśli przepisze sobie ten wiersz do osobistego notatnika i oczywiście podpisze "Feomathar"?
Offline