Zastanawia mnie, czy ktoś z Was ma jakieś zwierzątko ;) A może chciałby mieć? A może ktoś ma jakieś ulubione zwierzę, które lubi, a którego z różnych przyczyn nie może mieć w domu (np. dlatego, że jest dzikie)... Tutaj możecie o tym porozmawiać ;)

ja mam psa   cocer spaniela ale chciałabym mieć nowofunlanda :


ooo chciałabym mieć lwa takiego dobrego  niegroźnego    tylko   to by było niemożliwe i swoje delfinarium i słonia zamiast samochodu

jaki sliczny <3 !

ja mam świnię morską -jamesa (brak fotki)
psa Boomera (owczarek niemiecki)

Boomer za młodu ^^, teraz ma 7 lat xD.

i Yuuki (mieszaniec)
- to zdjecie świeże bo kilka dni temu na spacerze robione :D

Jakie śliczne... ;) pozazdrościć... ^^
A ja nie mam żadnego zwierzątka ;( Kiedyś miałam duzo rybek, ale marnie skończyły :[
Chciałabym mieć kota, najlepiej czarnego... wtedy to już by nie było wątpliwości, że jestem wiedźmą :D Pieska też bym chciała ;) I chciałabym mieć stadninę, a w niej dużo koni :) I papugę ;] A co do zwierzątek to lubię wszystkie ;) A z owadów to bardzo lubię motyle... Piękne są ;)

Też chciałabym mieć czarnego kota,ale los chciał że jestem uczulona.. ^^" i o, nie mogę!
A co do owadów... tylko motylki i ważki ^^" reszta jakoś mnie nie przyciąga (skutek oglądania 'mikroświat' czy jakoś tak)

Też lubię ważki :D Ich skrzydła przypominają mi trochę skrzydła elfów i tak ładnie się mienią... ;)

i własnie to jest ich urok :) i stwarzają cudowny klimat nad jeziorem x)

A ja chciałabym mieć karego konia fryzjerskiego xD od zawsze chciałam brać udział w konkursach ujeżdżeniowych :D.

Też lubię konie i nawet kiedyś troszkę jeździłam... ale to tak amatorsko xD

tak? Ja nadal jeżdżę :). To jeden z nielicznych (naprawdę nielicznych) sportów które lubię x)

Mnie to jakoś nie pociąga. To może pociagać tylko dziewczyny <bez podtekstów oczywiście> XD :D

a masz Murinio jakieś zwierzątka w domu xD?

Miałem psa ale na dworku bo ja nie mieszkam w bloku i rodzice woleli go na dworze trzymać i niestety zdechł parę miesięcy temu ze starości....

o :( no to przygarnij jakiegoś psiaczka, teraz tak zimno i schroniska przepelnione :)))) *słodkość na skutek czytania mangi*

;) Możnaby wziąć jakiegoś zwierzaka... ale narazie mieszkam z rodzicami, a nie każdemu domownikowi one odpowiadają... :(

Ja miałam jeszcze do niedawna bernardyna ale już go sprzedaliśmy.... zawsze bardzo chciałam mieć cocel spaniela albo jakiegoś małego rasowego pieska ;] lub szynszyla ***.*** ale znając mnie to pewnie bym go zagłodziła xD (tzn. zapominała mu dawać jeść xP)

A ja lubię wszystkie rasy psów ;) (kotów też)
A najbardziej kundelki, chociaż nie rasowe ;)

ja    lubie duże psy  za kotami nie przepadam jak za rybkami     ostatnio  chiałabym kupić sobie szczurka miałam jusz raz piratka ale zdechł

Szkoda, że zdechł... :( Na pewno był fajny...
Mojej babci odeszły 3 młode kotki :( szkoda... Pamiętam jak z kuzynami dawałam im imiona: Śnieżka, Szaruś, Pieszczoch i (mój super wymysł) - Quamchita :D przynajmniej oryginalnie... ;) Szkoda, że zdechły, ale to chyba dlatego, że urodziły się zimą, a potem zostały sierotami (ich matka pod samochód wpadła...)
Pieszczocha przygniotła krowa... , Szaruś zdechł, a Quamchita umarła na nosówkę ;( Śnieżka jeszcze na szczęście żyje... Tragiczna ta rodzinka troszkę... :(

Ja kocham koty. nie wiem czemu. Moze dlatego, ze nigdy nic z nimi nie wiadomo, są słodkie i tajemnicze :)

oioj remana to wspolczuje biedne kotki   Szaruś  to ślicznie  a skąd pomysł na Szarusia

heh... bo był szary ;) i miał takie fajne jakby cętki :D i był taki troszkę pucołowaty, więc tak zdrobniale go nazwałam Szaruś :D

:D przypomniało mi się że miałam kiedyś 2 patyczaki    bardzo fajne      chiałabym znów sobie kupić

patyczaki? oryginalnie ;).
A dałaś im imiona jakieś?

hehe  a wiesz jusz nawet niepamiętam  ale żyły może z pół roku  trudno było ustalić czy zdechły czy nie bo  w słoiu się prawie nieruszały  takie patyczki z nóżkami :P

xD a co z nimi zrobiłaś? Tzn. jak sie dowiedziałaś ze zdechły?

zakopałam  w ogórdku wszsytkie swoje zdechłe zwierzaki kopałam w ogródku mają specialne wydzielone miejsce  chociaż  ktoś zapomniał i rosną tam truskawki tzn latem

Haha :D to Ty szczera jesteś jak zakopałaś patyczaki żeby się dowiedzieć czy zyją xD

Co wy robicie z tymi zwierzakami:D Biedne :P

Ja mam psa:D yorka, chce ktoś go zobaczyć? To w link poniżej klikać:)
http://img442.imageshack.us/img442/2693 … 062gz9.jpg
Fajniusi co nie?:D

No, śliiiczny :D Pozazdrościć :)

Miałam papugę to mi zdechła -.-

ja też kiedyś miałam ale mi siostra udusiła >.<
teraz żadnych nie mam...
to znaczy oprócz dwóch młodszych sióstr.

:lol: Ale historie z tymi papugami... Aż mi się przypomniała taka jedna dziewczynka, co chciała ukraść rybki z przedszkola, wzięła je do kieszeni i po kilku godzinach się okazało że rybki zdechły :lol: W dzieciństwie miałem 5 psów, i kotka :D Ale wszystko wymarło, i mam jednego ukochanego starego kundla, o imieniu Norris :p Ale oczywiście mam takich sąsiadów, że musimy go trzymać na łańcuchu, bo jak go spuszczamy to ci już na policję dzwonią O_o Poza psem mam także moją mamę, tatę i brata, bardzo nieznośne zwierzaki :)

Co do rybek, to ja w pierwszej klasie wsadzałam biedronki do piórnika i miałam zabawę na lekcjach ;) niestety zdychały szybko.

ja tez już nie mam zwierzątek ,ale chciałabym mieć kiedyś konie ;) ... i w ogóle zabrałabym psa moim sąsiadom,co go trzymają przez cały czas w kojcu i nigdy ! z nim nie wychodzą ;(

ha a ja mam 3 koty xDDDDDDDDDDDD